Każdy z nas chy­ba jeźdz­ił choć raz w życiu na row­erze. Jeżeli nie to nigdy nie jest za późno, jak śpiewał Lech Jan­er­ka „row­er to jest to” 😉 Zna­cie pewnie tą radość z jazdy, wia­tr we włosach, śpiew ptaków pod­czas leśnych prze­jażdżek? Ciężkie pojazdy, dynam­iczne zjazdy, adren­a­l­inę, endorfiny i uśmiech po rowerowej wycieczce? 

Zna­cie też zgrzy­tanie piachu, bło­ta, brud­ny napęd? Napewno tak! Mimo tak ogrom­nej przy­jem­noś­ci z pokony­wa­nia tras na row­erze nie ważne czy trady­cyjnym, elek­trycznym, szosowym czy miejskim. Wcześniej czy później zawsze wasz napęd będzie zabrud­zony i głośny. Jest to nie­u­niknione przy uży­wa­niu trady­cyjnych smarów, ole­jków do łańcuchów. Mimo tego, że dość dobrze smaru­ją mają jed­ną wadę, którą jest fakt, że przy­cią­ga­ją do siebie piach, kurz, brud.

Ile cza­su trze­ba poświę­cić aby doprowadz­ić napęd do ide­al­nego stanu doskonale wie Jarek. Pasjonat mechani­ki rowerowej. Prawdzi­wy czar­o­dziej wśród ser­wisan­tów 😉 Nie dość, że jest w stanie rozłożyć każdy row­er do ostat­niej śrub­ki, to poskła­da go i doprowadzi do stanu fab­rycznego. Niekiedy zdarza mu się nawet popraw­iać fab­rykę. Nieste­ty masowe pro­dukc­je posi­ada­ją pewne niedoskon­ałoś­ci ale Jarek doskonale wie jak sobie z nimi radz­ić. Tal­ent, doświad­cze­nie i pas­ja Jar­ka przy­czyniła się do pomysłu stworzenia ide­al­nego preparatu do smarowa­nia łańcucha.
Ponieważ nie znaleźliśmy środ­ka, który sprostał­by naszym wyma­gan­iom. Rozwiąza­l­iśmy ten prob­lem i pow­stał Nano Wax smar ośmie­limy się stwierdz­ić ide­al­ny.
Wosk, który stworzyliśmy jest spec­jal­ną mieszanką, która sprawi, że Twój napęd będzie cichy, suchy, czysty i prze­jdziesz na nim bez prob­lemów 300 km na jed­nym smarowa­niu. A co najważniejsze jego czyszcze­nie zaj­mu­je dosłown­ie min­utę! Miesiące prób i badań Przem­ka z wyk­sz­tałce­nia chemi­ka zaowocow­ały pow­staniem gamy pro­duk­tów do kon­serwacji row­erów. To on skom­ponował for­mułę Nano Wax.
Nasz wosk był testowany przez Tom­ka zawod­ni­ka, tren­era triathlonu i podob­nie jak Jarek pasjona­ta mechani­ki rowerowej. Tysiące kilo­metrów pokony­wanych pod­czas testów upewniły nas, że to nie tylko wosk na ciężkie warun­ki MTB i e‑bike. Pod­czas zawodów triathlonowych ide­al­ny napęd szosy ma ogromne znacze­nie. Czas, min­i­malne tar­cie daje dodatkowe waty, które przekłada­ją się na lep­sze wyni­ki. Nano Wax to gwaran­tu­je. Dzię­ki spec­jal­nej mieszance nanoskład­ników (poniżej 3 mikro­nów), nasz wosk zmniejsza tar­cie pozwala pokony­wać więk­sze odległoś­ci przy mniejszym wysiłku. Potwierdz­iła nam to gru­pa zawod­ników, która uży­wa już tylko Nano Wax.
To wszys­tko zebrał i opakował Emil. Pro­jek­tant, który odpowia­da za aspekt wiz­ual­ny naszej mar­ki. Czas wol­ny jak może­cie się domyślić spędza wykrę­ca­jąc kole­jne tysiące kilo­metrów na swo­jej szosie smarowanej oczy­wiś­cie Nano Wax 😉 I tak pow­stała nasza fir­ma, poniekąd z pasji do kręce­nia, poniekąd z potrze­by cieszenia się jazdą, a nie spędza­nia długich godzin na ser­wisowa­niu napę­du zaraz po udanym wypadzie rowerowym.
Wiemy ile cza­su trze­ba poświę­cić aby w pełni cieszyć się jazdą. Jesteśmy przeko­nani, że czysty napęd pozbawi Was wielu prob­lemów związanych z ser­wisem, poz­woli zaoszczędz­ić mnóst­wo cza­su i poz­woli jeszcze bardziej cieszyć się z pokony­wa­nia kole­jnych kilo­metrów z cichym i czystym napędem.